sobota, 1 lipca 2017

Od Sayuri CD Nicolay

Zgrzytnęły mi zęby, gdy zaczął odchodzić. Nie rozumiałam tego… Naprawdę. Jednak walczyłam. Podbiegłam do niego i chwyciłam go za nadgarstek.
- Nicolay! Zostańmy przyjaciółmi!
Krzyknęłam, a chłopak odwrócił się w moją stronę. Lekko zmarszczył brwi.
- Widzisz mnie w roli przyjaciela? Bo ja nie.
- Daję Ci szansę! Ty też mi ją daj!
Złożyłam ręce i spojrzałam na niego prosząco. Zależało mi na tym, więc walczyłam o to, co dla mnie było ważne. Była chwilowa wymiana zdań, ale wreszcie się zgodził. Rozpromieniona rzuciłam się na niego. Przytuliłam się bardzo mocno i podziękowałam. Zamknęłam zadowolona oczy, nadal go przytulając. W tej chwili, uzyskałam przyjaciela. Pierwszego z resztą jakiego kiedykolwiek miałam. Tak mi na tej przyjaźni zależało. Spojrzałam na niego i się uroczo uśmiechnęłam.
-A więc… Może gdzieś się przejdziemy? Szkoda marnować przerwę…
Powiedziałam i złapałam go za rękę. Ruszyłam z nim korytarzem, a potem usiadłam z nim w miejscu, gdzie nie było zbyt wiele osób. Nie lubiłam tłumów. Z torby wyjęłam butelkę wody i wzięłam łyka. Założyłam kosmyk włosów za ucho i uśmiechnęłam się do ciemnowłosego.
-Więc… Będę mówiła na ciebie Nico, a ty? Jak chcesz na mnie mówić?
Zapytałam i się lekko uśmiechnęłam. Poprawiłam sukienkę, a następnie wrzuciłam butelkę z napojem do torby. Położyłam dłonie na dole mojej sukienki i spojrzałam na Nicolay’a. Tak się cieszyłam…
<Nicolay?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt