Zaraz po wejściu do Sali kinowej, poczułam przeszywający strach. Wzięłam
głęboki wdech i czekałam, aż seans się rozpocznie. Reklamy mnie
wyłącznie stresowały jeszcze bardziej. Kiedy jednak na ekranie pojawił
się film, lekko pobladłam ze strachu.
---
Kiedy chłopak chwycił moją dłoń, spojrzałam na niego czerwona. Dobrze,
że było ciemno. Moja dłoń się lekko trzęsła, ale i tak nie było
najgorzej. Rozbawił mnie lekko widok chłopaka, który bał się tylko
wyrwanego oka.
-Czy ty się boisz?
Zapytałam z lekkim chichotem i spojrzałam na niego. Gdy zaprzeczył
uśmiechnęłam się i dalej trzymałam jego dłoń. Po chwili jednak i on mógł
się ze mnie ponabijać. Na cały ekran było widać jakąś przerażającą
twarz, która zaczęła krzyczeć. Sama się wydarłam i zacisnęłam dłoń Nico,
a potem schowałam twarz w jego ramię. Nie takie rzeczy się widziało,
ale bałam się. Miałam całą bladą twarz, a moje dłonie strasznie drżały.
Wiedziałam, że nie obejdzie się bez śmiania ze mnie po seansie…
---
Kiedy opuściliśmy salę kinową, nadal drżałam i kurczowo się trzymałam
Nico. Pani przy wejściu zachichotała. Ja jednak nawet nie zwróciłam na
to uwagi. Spojrzałam na ciemnowłosego, który wyglądał tak, jakby zaraz
miał mnie zalać jakimiś tekstami o tym, że się boję. Westchnęłam.
-N-No dalej… M-Możesz się n-nabijać, ż-że się b-bałam…
Powiedziałam drżącym głosem, ale nadal nie puściłam dłoni Nico. Cała drżałam. Co mi przyszło do głowy, żeby iść na horror…
<Nico? ^^>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz