niedziela, 4 grudnia 2016

Od Izayi Cd Ophelii

Gdy zobaczyłem łzy w jej oczach, natychmiast spanikowałem.
- Przepraszam, o nic nie pytałem, to za wcześnie, wie-
Zanim zdążyłem dokończyć, Ophelia objęła mnie w pasie i przycisnęła twarz do mojej piersi. Jej ramiona drżały, możliwe że od płaczu. Odwzajemniłem gest, najdelikatniej jak mogłem w obawie że za chwilę ucieknie.
- Głupek. Teraz jest moja kolej żeby mówić.
Ten krótki czas spędzony w ciszy był dla mnie wiecznością. Naprawdę chciałem znać jej odpowiedź. Jak najprędzej.
Dokładnie w momencie, kiedy o tym pomyślałem, podniosła twarz w moim kierunku. Łzy cały czas spływały po jej policzkach, a ja bardzo chciałem je zmazać.
- To tak strasznie zawstydzające... - szepnęła w końcu dziewczyna, patrząc mi w oczy - ale bardzo tego pragnę.
Wstrzymałem na chwilę oddech, kiedy to powiedziała, po czym uśmiechnąłem się szeroko, przytulając ją mocno.
- Czy to znaczy, że zwykły wypad na miasto właśnie zmienił się w randkę? - zapytałem i zaśmiałem się kiedy lekko uderzyła mnie pięścią w brzuch.

Opuś~? ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt