niedziela, 8 października 2017

Od Miyako Do Nory

Nadrobiłam ostatnio wszystko i dzisiejszy dzień należał do tych wolnych dni w których mogłam sobie odpocząć. Odpocząć w moim słownictwie oznaczało tyle samo co śmierć. Nienawidziłam dni w których nie miałam nic do robienia w dodatku jeszcze nie było dzisiaj szkoły. Dzisiejszy dzień należał do tych wolnych i to dosłownie. Rozejrzałam się po swoim pokoju. Wszystko było w nim posprzątane, a ja nie miałam co zrobić sama ze sobą. Poszłabym spać, ale nie potrafiłabym zasnąć bo byłam wyspana. Postanowiłam, że wyjdę na spacer a potowarzyszy mi mój telefon oraz słuchawki przez które będzie wydobywała się jedną z piosenek zapisanych na mojej liście w telefonie. Założyłam kurtkę oraz szał, aby zimno mi nie było oraz ubrałam buty. Wzięłam przy okazji swoją małą torebkę. Będąc już w stu procentach gotowa do wyjścia. Skierowałam się w stronę parku. Niestety nie było mi dane do niego dojść. Zamyśliłam się za bardzo myśląc o niebieskich migdałach i wpadłam na kogoś. Dokładniej mówiąc na dziewczynę, która również słuchała piosenek.
- Wybacz to moja wina. Zamyśliłam się, nie chciałam wpaść na ciebie. Naprawdę przepraszam... Czy coś ci się stało? - powiedziałam trochę zmieszana cała ta sytuacja. Nie wiedziałam jak mam zareagować.

<Nora?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt