poniedziałek, 21 listopada 2016

OD Akane CD Anthony’ego

Wyszłam z pokoju chłopaka i pozostawiłam go na chwilę sama. Jednak ta chwila wystarczyła mu, aby uciec ze szpitala. Chłopcy pomogli mi go szukać, ale przerwali, gdy tylko ich o to poprosiłam. Naściemniałam trochę lekarzowi, ale on mnie znał więc nic nie powiedział. Dostałam receptę i wypis. Wykupiłam przy okazji lekarstwa i skierowałam się w kierunku szkoły. Zii i Rafael mnie zatrzymali i powiedzieli, że mnie z miłą chęcią odprowadzą. Nie chciało mi się samej wracać, więc po prostu wróciłam z nimi. Chłopcy przez całą drogę rozmawiali o Anthony’m. Nie były to same złe rzeczy, a wspomnienia o tym jak się za pierwszym razem zapoznali i jakie wywołał na nich wrażenie. Jak tylko stanęliśmy przed bramą do akademika dziewczyn, pożegnałam się z nimi. Poszłam oczywiście do pokoju Anthony’ego i zostawiłam mu lekarstwa, aby nie zapomniał o niczym. Skoro nie wrócił to nie pozostało mi nic innego jak pójść sobie i czymś się zająć. Wzięłam kartkę i coś do rysowania, poszłam na dach szkoły. Nie miałam weny, więc wszystko odłożyłam na bok i spojrzałam się na niebo.
- Wiedziałem, że tutaj będziesz - usłyszałam głos osoby, która otworzyła drzwi. Był to oczywiście nikt inny jak A-chan.
- Myślałam, że już nie przyjdziesz - odparłam. Chłopak usiadł obok mnie.
- Przepraszam, że…
- Nic nie mów - zakryłam mu usta i położyłam się na jego ramieniu.
- Nazmyślałam lekarzowi i załatwiłam ci wypis. Lekarstwa zostawiłam ci w pokoju na biurku więc na pewno je znajdziesz.
- Dziękuję - odparł cicho, a ja zamknęłam oczy.
- Nie obwiniaj się, że to ja ciebie obroniłam. Po prostu nie mogłam patrzeć jak leżysz na ziemi, a w dodatku nie zobaczyłam swojej ostatniej niespodzianki. Teraz musisz tylko wydobrzeć, bo następnym razem jak oni przyjdą to nie dam rady i będziesz musiał sam dać sobie rady. Kiedyś to bym dała radę, ale nie teraz gdy muszę brać lekarstwa. Więc zostawiam tobie wszystko w rękach, jednak pamiętaj, że nie masz popełniać żadnych głupstw, a jak będziesz potrzebował pomocy to powiedz mi, a ja postaram się coś wykombinować na swój sposób - wyszeptałam.


<Anthony?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt