niedziela, 12 lutego 2017

OD Akane CD Anthony'ego

Mężczyzna nie chciał mnie puścić, ale jak tylko zobaczył, że nadchodzi policja jego uścisk uwolnił się, a ja wyrwałam się. Wróciłam do szkoły, gdzie zakluczyłam się w pokoju. Rafael przyszedł mnie odwiedzić, ale ja poprosiłam o to, aby już więcej nie przychodził do mnie. Chciałam po prostu zostać sama i nic poza tym. Nadszedł dzień wolny. Tak jak każdego dnia poszłam na dach i tam miałam zamiar posiedzieć przez resztę dnia. Wpatrywałam się w oddalony punkt. Cały czas wpatrywałam się w ten sam punkt z nadzieją, że wreszcie ułoży mi się wszystko w głowie. W głowie siedziała cały czas kłótnia pomiędzy mną a Anthony'm, a w dodatku tamta dziewczyna. Już na prawdę nie wiedziałam co miałam myśleć. W dodatku ja sobie przypomnę tamtego mężczyznę, który mnie złapał wtedy za rękę, na samą myśl byłam przerażona. W moich rozmyśleniach ktoś mi przeszkodził. Poczułam tylko jak ktoś siada blisko mnie. Nie chciałam, nawet nie miałam zamiaru patrzeć kim była ta osoba. Po tym jak ta osoba mnie przytuliła i w dodatku odezwała się dowiedziałam się kto to był.
- Przepraszam - usłyszałam głos A-chana który mnie przytulił. Na samym początku nie wiedziałam co mam zrobić, ale jak tylko przypomniało mi się to wszystko i w dodatku tamta dziewczyna, nie wytrzymałam.
Wstałam i chciałam już odejść. W oczach zbierały mi się łzy, które powstrzymywałam, ale jak poczułam dłoń Anthony'ego, który mnie chwycił za nadgarstek, łzy poleciały.
- Nie dotykaj mnie! - wykrzyczałam przerażona, gdy tylko przypomniało mi się tamten mężczyzna tamtej nocy.

<Anthony?> Akane jest zła, a w dodatku się boi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt