niedziela, 12 lutego 2017

OD Miyako CD Kazumy

rodziców ponownie nie było w domu. Wzięłam swoje walizki i po prostu pojechałam do szkoły. Szkoła nazywała się Green Heels, przeczytałam o niej w internecie, ale nic poza tym. Przez całą drogę do szkoły spędziłam grając na swojej konsolce przenośnej i nic więcej. Jakoś nie miałam zamiaru się rozglądać za widokami jakie mogłam tu spotkać. Nie wyspałam się dzisiaj i miałam zamiar jak najszybciej dojechać do tej szkoły. Jak tylko dojechaliśmy załatwiłam wszystko co powinnam i udałam się do swojego akademika, jednak jak weszłam tam do pokoju odstawiłam tylko swoją torbę i wyszłam stamtąd. Za dużo światła się dostawało do pokoju, a zasłony nie wyglądały na takie co by zrobiło się w całym pomieszczeniu ciemno. Przechodziłam się po korytarzu leniwym krokiem, aż tu nagle BAMmmm... ktoś otworzył mi przed nosem drzwi i walnął mnie. Upadłam na ziemię.
- O boże! Nic ci nie jest? Wezwać pogotowie? Dasz radę wstać? Nie mdlej! -chłopak mówił szybko i w dodatku spanikowanym głosem. - Zawołać kogoś? Jak ci pomóc?
- Za szybko, mało co rozumiem - odparłam. - Nic mi nie jest więc się nie martw. Jak będę mieć siniaka to se go co najwyżej zasłonię moją grzywką - dodałam. Spojrzałam się chłopaka, który stał.

<Kazuma?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt