Natychmiastowo chwyciłem za telefon, ciekawy, kto napisał. Może to tylko z sieci, albo jakiś spam...
A, nie. Nowy, nieznany numer. Huhu, robi się ciekawie.
Otworzyłem wiadomość, czytając ją szybko.
Hmm, 'ośmielam'. Trudno określić, jaka jest płeć osoby, która to napisała... Chociaż po 'maleńki' i tak całuśnej emotce na końcu wnioskuje, że albo ktoś z "ciepłej populacji męskiej", albo odważna i otwarta dziewczyna.
Obojętnie, która opcja byłaby prawdziwa, obie mogły oznaczać możliwość zabawienia się.
Przez jakiś czas zastanawiałem się, co odpisać, ale nic nie przychodziło mi na myśl. No cóż, miałem jeszcze czas. Czekanie buduje napięcie.
A więc, zanim odpiszę.. Położę się spać~
Nie chciało mi się szukać czegoś do spania, po co to komu. Raczej nikt nie będzie zaglądał mi przez okno, a nawet jeśli, to mi to nie przeszkadzało.
Obudziłem się wypoczęty, i to jeszcze przed budzikiem. Miałem dość czasu, by się ogarnąć, zjeść pożywne śniadanie, i spokojnym krokiem wyruszyłem do szkoły, by po raz kolejny musieć męczyć się na lekcjach.
Jakoś to przeżyłem. Gdy wróciłem do domu, przypomniałem sobie o wiadomości. Całkiem wypadła mi z głowy...
Wreszcie odpisałem na wiadomość.
"Skąd wiesz, że jestem malutki, hmmm?"
< Octavia? Szykuje się gorąca konwersacja? Huhuhu x3 >
A, nie. Nowy, nieznany numer. Huhu, robi się ciekawie.
Otworzyłem wiadomość, czytając ją szybko.
Hmm, 'ośmielam'. Trudno określić, jaka jest płeć osoby, która to napisała... Chociaż po 'maleńki' i tak całuśnej emotce na końcu wnioskuje, że albo ktoś z "ciepłej populacji męskiej", albo odważna i otwarta dziewczyna.
Obojętnie, która opcja byłaby prawdziwa, obie mogły oznaczać możliwość zabawienia się.
Przez jakiś czas zastanawiałem się, co odpisać, ale nic nie przychodziło mi na myśl. No cóż, miałem jeszcze czas. Czekanie buduje napięcie.
A więc, zanim odpiszę.. Położę się spać~
Nie chciało mi się szukać czegoś do spania, po co to komu. Raczej nikt nie będzie zaglądał mi przez okno, a nawet jeśli, to mi to nie przeszkadzało.
Obudziłem się wypoczęty, i to jeszcze przed budzikiem. Miałem dość czasu, by się ogarnąć, zjeść pożywne śniadanie, i spokojnym krokiem wyruszyłem do szkoły, by po raz kolejny musieć męczyć się na lekcjach.
Jakoś to przeżyłem. Gdy wróciłem do domu, przypomniałem sobie o wiadomości. Całkiem wypadła mi z głowy...
Wreszcie odpisałem na wiadomość.
"Skąd wiesz, że jestem malutki, hmmm?"
< Octavia? Szykuje się gorąca konwersacja? Huhuhu x3 >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz