Dziewczyny bacznie mi się przyglądały,cóż nie dało się tego nie dostrzec. Wydawały się całkiem miłe i w sumie dużo się uśmiechały. Starałem również odwzajemniać pewne gesty aby już na początku nie zostać wrzucony na listę gburowatych gości. W sumie to kogo ja oszukuje mam to gdzieś co ktoś sobie pomyśli o mojej osobie. Gdy dowiedziałem się,że usiadłem z Cheerleaderkami automatycznie mnie to rozśmieszyło.
-Co Cię tak bawi ? -spytała Judy
-Cóż kiedy byłem w Liceum to najczęściej jadałem też z dziewczynami z drużyny
-A grasz w siatkówkę albo kosza ?
-Nie raczej wolę muzykę mix rap i rock miałem nawet zespół który się rozpadł
-Niech zgadnę byleś wokalistą ? - uśmiechnęła się Chloe
- Wszyscy tam śpiewali w sumie to grałem na czym się da na gitarze elektrycznej,basie,perkusji .. ale fakt byłem tym od gitary i wokalu.
-Może kiedyś na jakimś apelu się ujawnisz- odezwała się Britta
-Kto wie ..
Zapadłą chwila ciszy i każdy zajął się jedzeniem. Gdy skończyłem odniosłem tackę po czym na chwilę podszedłem do dziewczyn.
-Poczekam przed stołówką.
Wszedłem szybko do łazienki i umyłem ręce po czym czekałem chwilę na nie. Spojrzałem w telefon i odpisałem na sms'a. Nie ma to jak kochająca mama troszcząca się o dorosłego syna
-To co idziemy ? -spytała Chloe
-Spoko Judy idziesz z nami ?
<Judy?>
-Co Cię tak bawi ? -spytała Judy
-Cóż kiedy byłem w Liceum to najczęściej jadałem też z dziewczynami z drużyny
-A grasz w siatkówkę albo kosza ?
-Nie raczej wolę muzykę mix rap i rock miałem nawet zespół który się rozpadł
-Niech zgadnę byleś wokalistą ? - uśmiechnęła się Chloe
- Wszyscy tam śpiewali w sumie to grałem na czym się da na gitarze elektrycznej,basie,perkusji .. ale fakt byłem tym od gitary i wokalu.
-Może kiedyś na jakimś apelu się ujawnisz- odezwała się Britta
-Kto wie ..
Zapadłą chwila ciszy i każdy zajął się jedzeniem. Gdy skończyłem odniosłem tackę po czym na chwilę podszedłem do dziewczyn.
-Poczekam przed stołówką.
Wszedłem szybko do łazienki i umyłem ręce po czym czekałem chwilę na nie. Spojrzałem w telefon i odpisałem na sms'a. Nie ma to jak kochająca mama troszcząca się o dorosłego syna
-To co idziemy ? -spytała Chloe
-Spoko Judy idziesz z nami ?
<Judy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz