-Zapytałem, bo z tego co da się zauważyć dookoła nas, to nie sądze bym znalazł jakichś ludzi, którzy traktowali by mnie normalnie. Ale no trudno, przeżyję bez nich.
-Przyjaciele są bardzo cenni, musisz sobie jakiegoś znaleźć. Przez tą szkołę będziesz się tylko dołował nie mając nikogo u boku - odpowiedziała.
-Narazie nie będę się do nikogo przystawiać... muszę poobserwować trochę i sam stwierdzić kto jest warty mojej uwagi - powiedziałem.
-No dobrze, zrób jak uważasz. Wybacz ale muszę już iść, mam masę roboty do zrobienia - oznajmiła po czym wyszła.
Siedziałem jeszcze w tej samej pozycji przez chwile po jej odejściu. Zastanawiałem się nad moim podejściem do ludzi. Mimo wszystko pozostanę sobą, prawdziwi przyjaciele sami się znajdą. Nie w moim stylu, żeby przystawiać się do każdego po kolei.
Poszedłem do łazienki i przygotowałem się do snu mimo wczesnej pory. Posiedziałem trochę na internecie i około 23 poszedłem spać.
Touka?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz