-Świetnie! Jestem Psem który lubi pieszczoty to mnie pogłaszcz!- zaśmiałem się. Lekarze przewrócili oczami,podali dożylnie odpowiednie odtruwacze i wyszli
-Czep się tramwaju- mruknęła Ophelia
-Nie mogę...Nie ogarniam gdzie jest stacja- stwierdziłem
-Masz pecha- odparła
-Nie. Szczęście bo mam ciebie.- wybuchłem śmiechem na wspomnienie faketa ze złej ręki co oznaczało "Kocham cię"
Ophelia?
-Czep się tramwaju- mruknęła Ophelia
-Nie mogę...Nie ogarniam gdzie jest stacja- stwierdziłem
-Masz pecha- odparła
-Nie. Szczęście bo mam ciebie.- wybuchłem śmiechem na wspomnienie faketa ze złej ręki co oznaczało "Kocham cię"
Ophelia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz