- Wystarczyłoby, żebyś się sturlał z łóżka. - poinstruowałam, dopasowując się do tego bezsensownego dialogu.
Właściwie o czym my rozmawialiśmy..?
- A po co miałbym to robić? Jeszcze bym się zabił. - odparł Nathaniel, a ja posłałam mu złośliwy uśmieszek.
- Gratuluję spostrzegawczości. - powiedziałam, w myślach stwierdzając że wystarczy już tego bullshitu - To może, dla odmiany, zagramy w jakąś grę?
- Jaką? - chłopak przekrzywił głowę na bok, jak zaciekawiony szczeniaczek.
Uśmiechnęłam się słodko.
- Dwadzieścia pytań. - podsunęłam.
Nathaniel..?
Właściwie o czym my rozmawialiśmy..?
- A po co miałbym to robić? Jeszcze bym się zabił. - odparł Nathaniel, a ja posłałam mu złośliwy uśmieszek.
- Gratuluję spostrzegawczości. - powiedziałam, w myślach stwierdzając że wystarczy już tego bullshitu - To może, dla odmiany, zagramy w jakąś grę?
- Jaką? - chłopak przekrzywił głowę na bok, jak zaciekawiony szczeniaczek.
Uśmiechnęłam się słodko.
- Dwadzieścia pytań. - podsunęłam.
Nathaniel..?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz