wtorek, 28 marca 2017

Akane CD Anthony

Postarałam się zapamiętać słowa jakie powiedział A-chan, aby sprawdzić potem co oznaczają, jednak znając mnie nie zapamiętam ich i ponownie zostanę w niewiedzy. To, że chłopak odpowiedział mi w języku którego nie potrafię się nauczyć i w dodatku go nienawidzę było zrobione to tylko na złość i nic innego. Nie lubiłam tego, ale w pewnym sensie było to urocze.
-To skoro nie znam odpowiedzi to może jednak przyjmę jego zaproszenie… - powiedziałam pod nosem złośliwym tonem. Chłopak to usłyszał i wyglądał jakby się zezłościł. Widząc jego minę najzwyczajniej w świecie wybuchłam śmiechem.
- Przecież wiesz, że nigdzie bym się bez ciebie nie ruszyła - powiedziałam jak tylko zobaczyłam jego pytający wzrok. - Kocham ciebie i nigdy to się nie zmieni - powiedziałam jak tylko złożyłam mu pocałunek na policzku.
- Ogólnie to co dzisiaj będziemy robić? - spytałam się, ale w pewnym momencie przypomniało mi się, że A-chan musisz iść jeszcze na dodatkowe zajęcia. - Co powiesz na to, abyśmy poszli na zakupy, zrobili coś wspólnie do jedzenia, a potem...potem pójdziemy na swoje zajęcia dodatkowe, a spotkamy się na dachu co ty na to? - spojrzałam się na niego. Nie miałam zamiaru go zamartwiać i w dodatku przysparzać kłopotów. Wystarczyło, że już mu robię kłopotów…

<Anthony?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt