czwartek, 2 marca 2017

Od Kazumy cd Miyako

Nim zdążyłem zareagować łyżeczka dziewczyny z jej deserem wylądowała u mnie w buzi, szczerze mówiąc tego chyba bym się nie spodziewał.
- Dobre. - uśmiechnąłem się wyjmując łyżeczkę. - Pora się odwdzięczyć. - dodałam i również wykonałem podobny gest co Miyako. - Powiedz, do której klasy chodzisz? - powiedziałem z niekrytym zaciekawieniem.
- Do pierwszej, ty też chyba, wydaje mi się, że widziałam cię z naszym wychowawcą. - uśmiechnęła się. - pierwsza c. - dodała.
- No to bardzo mnie to cieszy, od dziś chodzimy razem na zajęcia. - roześmiałem się. - Na zajęciach jeszcze nie byłem bo nie udało mi się znaleźć klas pierwszego dnia. - dodałem.
Dziewczyna również lekko się roześmiała.
- Szkoła jest aż tak duża? - zapytała.
- I to strasznie. - powiedziałem pół żartem, pół serio.
Skończyliśmy jeść i wyszliśmy z kawiarni uprzednio płacąc.
- To może przejdziemy się do mnie do pokoju, pokaże ci ten niby projekt. - uśmiechnąłem się.
Dziewczyna przystała na moją propozycję. Udaliśmy się do pokoju, śmiejąc się po drodze, zauważyłem niekiedy zdziwione spojrzenia innych uczniów kiedy podążaliśmy korytarzami ze śmiechem.
- Cudem jest chyba to, że zapamiętałem drogę do swojego pokoju. - zażartowałem.
- W końcu zapamiętasz drogi. - odparła.
Otworzyłem pokój, przed którym się zatrzymaliśmy, był w miarę ogarnięty, nigdy nie lubiłem mieć burdelu w pokoju. Wyciągnąłem z szafy jakieś blaszano-szklane coś.
- Wątpię aby to w ogóle działało. - powiedziałem nieprzekonany co do tego czegoś. - Wiesz może co to? - zapytałem.


Miyako? Wybacz zwłokę, no i długość -,- miało być dłuższe...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt