środa, 15 marca 2017

Od Brook CD Isao

- Nic się nie stało.- odpowiedziałam cicho. W ramionach trzymałam teczkę z moimi szkicami. Uznajmy, że z niewiadomych powodów znalazła się w jednej z sal lekcyjnych. Chłopak spojrzał na moją teczkę jakby zaciekawiony, również skierowałam na nią wzrok po czym powiedziałam szybko:
- To tylko moje szkice, nic ciekawego.- spojrzałam na twarz osobnika i dopiero w tedy zdałam sobie sprawę, że to Isao. - No to cześć.- powiedziałam po chwili namysłu i ruszyłam do swojego pokoju, kątem oka zobaczyłam jak chłopak skinął mi głową na pożegnanie, równocześnie informując mnie o ty, że rozumie co trzymam w teczce.
***
Dość szybko dla mnie nadeszła pora na kolacje. W sumie gdy człowiek ma przyjemne zajęcie szybciej mu w ogóle czas mija. W tym wypadku ja uczyłam się do najbliższych kartkówek i testów, no i odrabiałam prace domowe.
Od razu zeszłam na stołówkę, jednak nie byłam jakoś bardzo głodna. Myślę, że to było wywołane przyzwyczajeniem, które wyniosłam z domu. Od razu po odbiorze posiłku ruszyłam w stronę najmniej zatłoczonego stołu. Siedziała przy nim tylko jedna osoba, na szczęście, ale i tak usiadłam jak najdalej od niej, żeby czuć się swobodniej. Jednak mimowolnie podniosłam wzrok na osobę siedzącą niedaleko mnie. To był znowu Isao. W sumie mogłam się tego spodziewać. Też nie mówił za dużo i raczej nie wyglądał na zbyt kontaktowego gościa.
- Cześć.- powitałam go odrobinę głośniej niż za pierwszym razem. Nie była to duża różnica intonacji.
- Hej,- odpowiedział mi.

(Isao?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt