niedziela, 6 sierpnia 2017

Od Cynthii CD Finnick

Po raz pierwszy ktoś był "u mnie".... Krępowało mnie to.
Ale chciał dla mnie dobrze. Tak przynajmniej to wyglądało, na razie...
Zajął się moimi zranieniami, i jeszcze zaoferował pomoc...
Trochę było mi głupio, a nawet bardzo..
No ale właściwie była jeszcze jedna rzecz, z którą sama bym sobie nie poradziła.
- No cóż... - zaczęłam cicho. - Nie mogę otworzyć okna. Nie wiem, czy jest czymś zaklejone, zablokowane czy tylko się zacięło... Ale mimo że klamka się obraca, samo okno się nie otwiera - wskazałam na okno. Chłopak podszedł tam, przez chwilę oglądał okno, po czym przekręcił klamkę i pewnie i mocno pociągnął za nią. Okno nie drgnęło, no cóż... Zawiesiłam się raz na nim całym ciężarem, i nic się nie stało. Chyba musiałby bardziej się wysilić....
Wstałam i stanęłam nieopodal, patrząc, czy mogę jakoś pomóc

< Finnick? Tak bardzo nieudane ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt