Ojciec podwiózł mnie pod szkołę. Zarzuciłam plecak na ramię i
westchnęłam. Czemu kur** to ja znów oberwałam za bójkę? Tym razem to nie
zaczęłam! Weszłam do budynku szkoły i jęknęłam. Gdzie ja kurna mam
pierwszą lekcje? Z torby wygrzebałam plan lekcji który wydrukowałam w
domu. Zerknęłam szybko na tabelę i westchnęłam. Miałam lekcje
geografii...Cholera która to sala?! Co prawda na korytarzu stało kilka
osób ale nigdy nie lubiłam kogoś nowego poznawać. To nie była bym ja.
Ostatnio jak pierwsza chciałam się zaprzyjaźnić dostałam tytułową fangę w
nos...Zerknęłam jeszcze raz na plan po czym zrezygnowana ruszyłam
korytarzem licząc, że przed końcem przerwy znajdę klasę
Ktoś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz