środa, 23 grudnia 2015

Od Nathaniela cd Jessicy

-No pięknie...Z domu dziecka do więzienia- mruknąłem bardziej do siebie niż do dziewczyny
-Ha! Nie dość że nowy to jeszcze sierota- zakpiła dziewczyna
-A co...Niby moja wina że rodzice zginęli w wypadku?- spytałem dość ostro. Nigdy nie lubiłem gadać na ten temat a ona to już przesadziła
-Ale cięta riposta- prychnęła
-Nie pokalecz sobie znów ręki- powiedziałem widząc proste cięcie na jej lewym nadgarstku. Dziewczyna szybko poprawiła rękaw
-Nie twój interes czy se skaleczę czy nie - odparła
-Może nie mój ale tak tylko sobie szkodzisz- stwierdziłem
-Och znalazł się spec- mruknęła
-Spec to może nie...ale wiem co nieco o tym.- uśmiechnąłem się

Jessica?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt