Sarknęłam, rozbawiona.
- Nie mam pojęcia, nie oglądam takich. - odparłam z sugestywnym uśmieszkiem.
- Czasem trzeba się odmóżdżyć. - Nate odparował, a ja uśmiechnęłam się szerzej.
- A czy ja coś mówiłam, że się tłumaczysz?
W tym momencie do pokoju weszła pielęgniarka i dwóch lekarzy. Nathaniel mruknął coś niezrozumiałego pod nosem, a ja odwróciłam się na drugi bok, tyłem do przedstawienia, zastanawiając się ile mnie tu jeszcze będą trzymać.
Nathaniel? Sorry że nie dłużej :v wena gdzieś sobie poszła...
- Nie mam pojęcia, nie oglądam takich. - odparłam z sugestywnym uśmieszkiem.
- Czasem trzeba się odmóżdżyć. - Nate odparował, a ja uśmiechnęłam się szerzej.
- A czy ja coś mówiłam, że się tłumaczysz?
W tym momencie do pokoju weszła pielęgniarka i dwóch lekarzy. Nathaniel mruknął coś niezrozumiałego pod nosem, a ja odwróciłam się na drugi bok, tyłem do przedstawienia, zastanawiając się ile mnie tu jeszcze będą trzymać.
Nathaniel? Sorry że nie dłużej :v wena gdzieś sobie poszła...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz