Poszłam do miasta, trochę je zwiedzić...Jestem tu od niedawna, więc chyba powinnam coś już znać. Zakręciłam się wokół parku, potem poszłam dalej.
Miasto wydawało się ładne...ale ta przytłaczająca ilość ludzi była nieco denerwująca. Zostawiłam więc zwiedzanie na później.
XXx
Byłam w szkole pierwszy dzień. Z tego co wiedziałam, miałam udać się do dyrektora. Tylko gdzie to jest? Szkoła była dosyć duża, więc z łatwością się w niej zgubiłam. Szłam wzdłuż korytarza, a sądząc po krzykach w klasach obok, trwała właśnie lekcja.
Rozglądnęłam się i zobaczyłam jakiegoś chłopaka. Podeszłam więc do niego.
- Może wiesz, gdzie jest pokój dyrektora..?-Spytałam niepewnie.
Ktoś?
Miasto wydawało się ładne...ale ta przytłaczająca ilość ludzi była nieco denerwująca. Zostawiłam więc zwiedzanie na później.
XXx
Byłam w szkole pierwszy dzień. Z tego co wiedziałam, miałam udać się do dyrektora. Tylko gdzie to jest? Szkoła była dosyć duża, więc z łatwością się w niej zgubiłam. Szłam wzdłuż korytarza, a sądząc po krzykach w klasach obok, trwała właśnie lekcja.
Rozglądnęłam się i zobaczyłam jakiegoś chłopaka. Podeszłam więc do niego.
- Może wiesz, gdzie jest pokój dyrektora..?-Spytałam niepewnie.
Ktoś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz