niedziela, 20 grudnia 2015

Od Ophelii Cd. Alany

- Jasne. - odpowiedziałam uśmiechem, po czym wskazałam na uliczkę po drugiej stronie głównej drogi - Chińczyk, - przesunęłam dłoń i wskazałam w stronę centrum - Czy pamiątki?
Alana postukała się palcem w policzek, po czym się wyszczerzyła.
- Chińczyk!
Zaprowadziłam ją do wybranego sklepu, w którym od razu zagłębiła się z koszykiem i zaczęła do niego zrzucać różne pierdółki z półek. Gdy zapłaciła za swoje nowe trofea, obrałyśmy za cel "Sklep z Pamiątkami i Antykami Borge", gdzie Alana napchała do torby jeszcze więcej drobiazgów.
Jak ona kocha swojego brata...
A, przy okazji sama kupiłam stary nakręcany zegarek na biurko dla ciotki.
Kiedy miałyśmy buszowanie świąteczne za sobą, ruszyłyśmy w stronę księgarni. Przyznam szczerze, że był to mój ulubiony sklep w mieście i nawet pasmanteria się do niego nie mogła umywać.

Alana?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt