sobota, 23 grudnia 2017

Od Akane CD Anthony'ego

A-chan wyszedł z domu. Pomimo, że po cichu to to usłyszałam. W moich oczach pojawiły się łzy na samą myśl, że nie wróci już więcej do mnie. Nie będę mogła go więcej przytuli, pocałować go w jego usta, poczuć jego ciepła... Mając czarne myśli, uspokoiłam się, gdy usłyszałam jak ktoś wszedł do domu. Po kilkunastu minutach Anthony przyszedł do mnie wraz z ciepłą herbatą, termometrem i lekarstwami. Nie byłam zła już na niego, wręcz przeciwnie. Chciałam go pocałować, przytulić się do niego, poczuć jego zapach. Okłamałam go, wciąż udawałam, że jestem zła na niego. Odszedł ode mnie bez żadnych słów. Przez całą noc nie zmrużyłam oka. Słońce zaczęło świtać. Owinęłam się kocem, wstałam z łóżka i poszłam do Anthony'ego. On siedział na parapecie, a w dłoni trzymał papierosa. Miał przestać jednak jak widać nie udało się mu. Po krótkiej, a zarazem ciężkiej rozmowie poszłam do kuchni. Nie wzięłam lekarstw. Biorąc lekarstwa czułam się słaba, a nie chciałam. Zrobiłam kanapki oraz zaparzyłam kawę. Wzięłam talerz z kanapkami oraz kubek z kawą. Poszłam do A-chana. Wiedziałam, że skłamał i nie jadł nic. Może kłamanie dało mu prosto, ale ja przyzwyczaiłam się do tego. Chłopak siedział na schodach. Usiadłam obok niego. Talerz z kanapkami oraz kubek odłożyłam na bok. Przykryłam chłopak kocem, którym byłam owinięta. Podałam mu do ręki kanapki oraz kubek.
- Powinieneś nauczyć się lepiej kłamać - powiedziałam cicho. Nie dostałam żadnej odpowiedzi czy pytania, chłopak siedział cicho. - Przepraszam, że byłam zła, chociaż nie było żadnych powodów. Naprawdę mi przykro. Wiem, że zawsze ciebie przepraszam. Kocham ciebie - przytuliłam się do jego ramienia, całując go w policzek. - To ty powinieneś denerwować się na mnie, a nie ja na ciebie... Jestem naprawdę beznadziejną dziewczyną dla ciebie - dodałam po chwili. W moich oczach zebrały się łzy, które zaczęły spływać po policzkach. - Ja naprawdę jestem beznadziejna, ale ja nie potrafię opanować swojej zazdrości do ciebie... Gdy wyszedłeś, bałam się, że już nigdy ciebie nie zobaczę, myślałam... myślała że nie chcesz mnie już znać - nie potrafiłam przestać płakać. - Tak bardzo się bałam...

<Anthony?> Akane ciebie kocha, i to tak bardzo <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Theme by Bełt