- Sześć rzędów przed nimi? - Usłyszałem głos dziewczyny, który chyba bardziej to zakazywał, aniżeli pytał.
- A może za nimi? - Podniosłem jedną brew, na co pomachała głową, dając mi do zrozumienia, że jeśli nie będzie tak jak ona sobie postanowiła, to nie pójdzie w ogóle. Westchnął w rozpaczy, zgadzając się na jej warunek. Lepsze to niż nic, poza tym siedzenie tutaj, gdzie w każdej chwili może mnie zaatakować mała wariatka nie jest najlepszym sposobem na spędzenie wieczoru. - Niech więc słowo stanie się czynem - Powiedziałem teatralnie - Osobiście nie przepadam za spacerami, także dojadę motorem, jedziesz ze mną? - Spojrzałem na małą brunetkę, która spojrzała na mnie... Zaskoczona? Sam nie wiem, co jej mina mówiła, ale wyglądała bardziej na zadowoloną, a niżeli na oburzoną
- W sumie, czemu nie, ale nie mam kasku - Nadęła policzki, na co wzruszyłem ramionami
- Spoko, mam dwa. Co prawda jeden jest Tai, ale nie używała go od dłuższego czasu więc myślę, że nie będzie problemu z pożyczeniem...
- Po co przywlekłeś tutaj mój kask? - Zmarszczyła brwi przyglądając mi się uważnie
- Przezorny zawsze ubezpieczony
- Przecież możemy pojechać samochodem - Pan sztywniak wtrącił nam się w rozmowę. Chyba naprawdę pilnuje tej małej, skoro z każdą moją propozycją robi się coraz to bardziej czerwony i podirytowany.
- Spoko, wypadek miałem tylko - Zrobiłem niewielki dzióbek i zacząłem liczyć na palcach. Najwidoczniej tego już nie wytrzymał bo wyszedł z pokoju, trzaskając za sobą drzwiami - A myślałem, że to oaza spokoju - Wzruszyłem ramionami wracając do Opheli
- To ile było tych wypadków? - Podniosła delikatnie kącik ust
- Zero, co jak co, ale o swoją maszynę dbam. Lubię wkurzać Twojego kuzyna - Przyznałem rozbawiony. Przeniosłem swój wzrok na Taigę, ale szybko zrezygnowałem z odzywania się do niej widząc jej zdenerwowanie, które rosło z każdą sekundą.
- A na czym jeździsz? - Głos dziewczyny wyrwał mnie z zamyślenia iż zaraz dostanę krzesłem po głowię.
- Aktualnie na Kawasaki - Włożyłem ręce do kieszeni skąd wyciągnąłem dwa lizaki. Jednego włożyłem do ust po odpakowaniu, a drugiego podsunąłem dziewczynie
Op? A może zły Xav? xD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz