- Niedocenianie go jest grzechem~ - mruknęłam, oblizując loda. Dobre, bardzo dobre...
Szybko skończyłam jeść. Zjadłabym jeszcze... Dziesięć razy tyle..
Ale nie można. Bo będę gruba.
Powoli wstałam. Widziałam, że chłopak na mnie patrzy.
Może powinnam była powiedzieć "miło poznać"? Albo coś innego, co pokazałoby, że jestem miła?
Chociaż nie, za późno. Trudno.
Aaaale, coś się znajdzie, wymyśli.
- Cóż... Zapewne jeszcze się zobaczymy w szkole... - uśmiechaj się, uśmiechaj. Kij że szczęka boli od wysiłku. - Ja będę szła...
...Wypadłam stamtąd.
I dopiero po dobrych kilkunastu metrach zorientowałam się, że zapomniałam okularów. I nie zapytałam o drogę
Szybko zawróciłam. Problemem było to, że...
Potknęłam się. I po raz kolejny wylądowałam na ziemi, tym razem na twarzy...
< Finnick? Zabij mnie, nie miałam pomysłu ;-; A zachciało mi się rozkwasić jej twarz ;-; >
Szybko skończyłam jeść. Zjadłabym jeszcze... Dziesięć razy tyle..
Ale nie można. Bo będę gruba.
Powoli wstałam. Widziałam, że chłopak na mnie patrzy.
Może powinnam była powiedzieć "miło poznać"? Albo coś innego, co pokazałoby, że jestem miła?
Chociaż nie, za późno. Trudno.
Aaaale, coś się znajdzie, wymyśli.
- Cóż... Zapewne jeszcze się zobaczymy w szkole... - uśmiechaj się, uśmiechaj. Kij że szczęka boli od wysiłku. - Ja będę szła...
...Wypadłam stamtąd.
I dopiero po dobrych kilkunastu metrach zorientowałam się, że zapomniałam okularów. I nie zapytałam o drogę
Szybko zawróciłam. Problemem było to, że...
Potknęłam się. I po raz kolejny wylądowałam na ziemi, tym razem na twarzy...
< Finnick? Zabij mnie, nie miałam pomysłu ;-; A zachciało mi się rozkwasić jej twarz ;-; >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz