-Near, zostańmy przyjaciółmi- powiedział Leo wyciągając rękę
w moją stronę i patrząc mi w oczy.
Zmarszczyłem brwi na chwilę zdzwiony jego słowami. W sumie
nigdy nie znalazłem się w podobnej sytuacji, a jedyną bliską osobą był mi Nath.
Widząc, że patrzy mi w oczy poczułem się dość nieswojo, więc odwróciłem lekko
wzrok, jednak gdy, jak mi się wydawało dostrzegłem samotność w jego oczach i
dotarło to do mnie, to ponownie na niego spojrzałem. Zdecydowanie lepiej będzie
mieć w tej osobie przyjaciela niż wroga, chociaż kto wie, jak to wyjdzie. Nie
sądziłem, żebym był dobrym materiałem na przyjaciela.
-W porządku… Tak sądzę. – Powiedziałem podając mu dłoń.
Wbrew pozorom dość szybko się zgodziłem, tyle że w mojej głowie powstaje tysiąc
myśli na minutę.
Już chciałem o coś zapytać, aczkolwiek skapnąłem się, że nie
mam pojęcia jak to ubrać w słowa, więc sobie odpuściłem.
-W takim razie, czym się interesujesz? -Spytałem, uważając,
że dobrze by było znaleźć jakieś wspólne zainteresowania.
Chłopak westchnął, jakby był zmuszony właśnie do jakiejś
tortury, jednak odpowiedział mi.
-Fizykę i chemię, ale to cię raczej nie zadowoli. -Idealnie
odgadł mój wyraz twarzy. - Poza tym…- zamyślił się na chwilę, jakby zastanawiał
się ile może powiedzieć. – Lubię pająki oraz zgniatanie mrówek. Uwielbiam swoją
gitarę, co za tym idzie muzykę.
Wzdrygnąłem się na wzmiankę o tych dziadostwach.
Nienawidziłem owadów i pajęczaków, jednak to, że interesuje się muzyką mnie
zaintrygowało.
-Faktycznie! Mogłem się domyślić. – Powiedziałem uderzając
się w czoło. Przecież nie raz widziałem go z gitarą. – Musisz mi kiedyś
pokazać, jak grasz.
Leo przytaknął tylko i spojrzał na mnie ciekawie.
-A jak z tobą? – Powiedział przeszywając mnie wzrokiem.
-Hm… Coś tam gram na fortepianie, ale raczej wolę inne
zajęcia. Najczęściej chyba jeżdżę konno.
Leo najwyraźniej przypomniał sobie nasze pierwsze spotkanie
przy stajni, bo na jego twarzy pojawiło się skwaszenie, a chwilę później
prychnął rozbawiony. Sam się zaśmiałem, po czym przeciągnąłem się, dalej czując
ból w ramionach.
-Pytanko, chce Ci się iść na pozostałe lekcje? Myślę, że ty
możesz się zawsze usprawiedliwić bólem głowy albo złym samopoczuciem.
Leeo? :3 Wybacz, że tak krótko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz